piątek, 28 listopada 2014

Risotto pomidorowe


Wyjątkowo trudno nie lubić risotta. Kremowa konsystencja, sprężysty ryż i hojny dodatek sera powinny przekonać każdego. Na blogu zaprezentowałam już sześć jego odmian (w tym np. z fenkułem i cytryną czy z dynią), dzisiaj siódma - pomidorowa. Równie pyszna! Połączenie pomidorów z mozzarellą i bazylią jest tak naturalne, że aż dziwne, że risotto z takimi dodatkami nie jest zbyt często spotykane. Trudno mi wybrać swoje ulubione, ale to risotto na pewno znajduje się w czołówce ;)

sobota, 22 listopada 2014

Tażin z dyni z żurawiną i ciecierzycą


Rzadko gotuję jakieś danie więcej niż raz. Ostatnio wyjątek zrobiłam dla doskonałego tażinu z dyni piżmowej z ciecierzycą i suszoną żurawiną. Naprawdę warto przygotować to danie, bo jest świetnym dowodem na to, że dania wegetariańskie mogą być tak samo sycące i smaczne jak te zawierające mięso. Jeśli macie w domu kogoś, kto nie jest jeszcze o tym przekonany, ugotujcie mu ten tażin ;) Pachnie i smakuje niesamowicie. Jest aromatyczny, mocno pomidorowy i lekko słodki. Po prosty pyszny. Warto skorzystać z sezonu na dynie właśnie w ten sposób.

wtorek, 18 listopada 2014

Krem z batatów z kukurydzą


Raczej nie przepadam za zupami kremami, ale dla tych z chrupiącymi dodatkami robię wyjątek. Tym razem był to gęsty krem ze słodkich ziemniaków. Doprawiłam go w indyjskim stylu i dodałam do niego kukurydzę. Wyszedł słodko-pikantny, rozgrzewający i naprawdę smaczny. Szkoda tylko, że bataty nie są zbyt łatwo dostępne, ale jeśli już uda się je kupić, warto zrobić większy zapas, bo w lodówce można je przechowywać nawet przez miesiąc. Są bardzo zdrowe i nadają się do wielu zastosowań, słodkich i wytrawnych, więc dobrze by było, gdyby w Polsce stały się bardziej popularne (i co za tym idzie tańsze).

czwartek, 13 listopada 2014

Soba z hummusem, groszkiem cukrowym i jajkami


Zgodnie z zapowiedzią, pora na przepis z wykorzystaniem hummusu tunezyjskiego z poprzedniego wpisu. Posłużył jako składnik sosu do makaronu soba i sprawdził się w tej roli doskonale! Dobrze pasują do niego azjatyckie składniki: ocet ryżowy, sos sojowy i olej sezamowy. Do makaronu dodałam groszek cukrowy i jajka ugotowane na twardo, więc danie jest naprawdę sycące, a do tego zdrowe. Można je przygotować w kwadrans, więc świetnie sprawdzi się na szybki obiad. Polecam :)

sobota, 8 listopada 2014

Hummus tunezyjski


Jak już wspominałam, uwielbiam hummus. Na blogu nie widać tego jakoś szczególnie, ale jeden już się pojawił (z awokado i kolendrą). Dzisiaj proponuję wersję trochę bardziej klasyczną, z dodatkiem harissy i cytryny. Smakuje delikatnie, a jednocześnie jest niesamowicie aromatyczny. Świetnie pasuje do... wszystkiego. Np. do makaronu soba, o czym napiszę w następnym poście. Można jeść z nim kanapki i wrapy, warzywa i krakersy. Choć najlepszy jest sam;) Hummus z tego przepisu wychodzi dość gęsty, ale można oczywiście dodać do niego więcej tahini i wody. W każdej wersji smakuje wyśmienicie.

wtorek, 4 listopada 2014

"Moja mała francuska kuchnia" Rachel Khoo


Niecały miesiąc temu, mniej więcej rok po światowej premierze, ukazała się kolejna książka Rachel Khoo, "Moja mała francuska kuchnia". Autorka dzięki niej chciała poznać różne regiony Francji, nie tylko Paryż. Wybrała Bretanię, Bordeaux, Kraj Basków, Prowansję, Lyon i Alzację. Każdemu z tych miejsc poświęcony jest jeden rozdział, który zaczyna się od krótkiego wstępu, jak poniższy dotyczący Prowansji. Książka początkowo wydawała mi się trochę mniej udana niż poprzednia, "Mała paryska kuchnia", ale zmieniłam zdanie, gdy dokładniej przyjrzałam się przepisom.