środa, 29 października 2014

Tarta dyniowo - kokosowa


Dzisiaj zapraszam na przepyszną tartę dyniowo - kokosową na spodzie z płatków kukurydzianych. Jest bardzo prosta do zrobienia (o ile mamy już gotowe puree z dyni), a jednocześnie efektowna i dość nietypowa, bo łączy smak kokosa, dyni i paru innych składników. Spód dzięki masłu orzechowemu i płatkom kukurydzianym jest lekko słonawy i świetnie komponuje się z delikatnym, a jednocześnie aromatycznym nadzieniem. Polecam! Również osobom na diecie bezglutenowej.

czwartek, 23 października 2014

Pełnoziarnista pizza z patelni


Książka "Kuchnia wegetariańska" Nicoli Graimes jest moim zdaniem niedoceniana. Można właściwie powiedzieć, że prawie nieznana w Polsce. Niesłusznie, bo to prawdziwa skarbnica przepisów, ciekawych nie tylko dla wegetarian. Np. na tę pizzę z patelni (który trochę zmodyfikowałam, zamieniając zwykłą mąkę na pełnoziarnistą, a ser dolcelatte na cheddar), łatwą i całkiem szybką do przygotowania. Dodatki, oprócz sera, to karmelizowana cebula, pomidory i rukola, ale można dobierać je dowolnie. A także przyrumienić pod grillem. Efekt za każdym razem będzie rewelacyjny.

sobota, 18 października 2014

Kurczak z mango i kuskusem


Połączenie mango z mięsem jest naprawdę smaczne. Zwłaszcza "podkręcone" dodatkiem chili. Do tego kuskus (pełnoziarnisty!) doprawiony kuminem i mamy smakowite, dobrze skomponowane danie z charakterem. Bardzo sycące i rozgrzewające, w sam raz na jesień. Wykorzystałam w nim chutney z mango, ale można go zastąpić np. dżemem morelowym. Lista składników nie jest długa, a większość z nich zwykle ma się w domu. Przepis jest całkiem prosty, a jednocześnie efektowny. Na pewno przypadnie do gustu miłośnikom połączeń mięsa z owocami, ale myślę, że pozostałym też :)

niedziela, 12 października 2014

Sałatka z figami i wątróbką


Na blogu wątróbka pojawiła się ostatnio dwa lata temu (w przepisie na tajarin con fegatini). Sama nie wiem dlaczego, bo przecież bardzo ją lubię. Może czekałam na ten przepis ;) Jest naprawdę świetny - prosty i smakowity. Pochodzi z książki Rachel Khoo "Mała paryska kuchnia". Figi są teraz dostępne w sklepach, więc bez problemu można przygotować tę francuską sałatkę. Gorzej, jeśli ktoś nie przepada za wątróbką, czego, nawiasem mówiąc, nie mogę zrozumieć. Może wynika to z jakichś urazów z dzieciństwa ;) Warto je przezwyciężyć dla pysznego połączenia jej i fig, dopełnionego tymiankiem i czerwonym octem winnym.

wtorek, 7 października 2014

Gdzie zjeść w Budapeszcie? Część 2.


Pora na drugą część mojej kulinarnej relacji z Budapesztu, poświęconą słodkościom. Warto zacząć od najstarszej cukierni w tym mieście - Ruszwurm (Szentháromság utca 7). Została założona w 1827 roku. Ciasta bardzo przypadły mi do gustu (powyżej widać ciasto z lekkim musem orzechowym, tort czekoladowo-kasztanowy, strudel z wiśniami i słone ciastko z serem), ale jeszcze lepsze były lody, szczególnie z gorzką czekoladą.

środa, 1 października 2014

Sałatka z fasolką szparagową, jajkami i boczkiem


Dzisiaj zapraszam na jedną z moich ulubionych sałatek. To kombinacja klasycznych składników: grzanek, zielonej fasolki, chrupiącego boczku, jajek i oczywiście sałaty, doprawionych lekko musztardowym dressingiem. Całość jest naprawdę pyszna i szybka w przygotowaniu. A przy okazji umożliwia wykorzystanie wcześniej ugotowanej fasolki, jajek czy czerstwego chleba (tak myślę, bo sama prawie nigdy nie mam "zaległości" w lodówce ;D). Sałatka jest całkiem sycąca, a do tego zdrowa - odrobina boczku tego nie zmienia;) Same zalety!