Niesamowite curry z batata, kurczaka i bakłażanów

Batat, którego kupiłam już jakiś czas temu w końcu doczekał się swojej życiowej roli;) Wykorzystałam go do tego dania, które dzięki niemu wyszło świetnie. Nie wiedziałam, że tak będzie, bo nie jadłam go wcześniej, ale uwielbiam połączenie słodkawego batata i ostrych, specyficznych przypraw. Po żmudnej pracy przy transkrypcji wywiadu to curry okazało się zbawienne. Chociaż, nie ukrywam, nie mogę powiedzieć tego o pisaniu z bolącą głową tego postu;) Chociaż czego się nie robi dla idei;) Jednym słowem- pycha.

Curry z batata, kurczaka i bakłażanów

- posiekana cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 batat
- 2 małe bakłażany
- podwójna pierś z kurczaka
- szczypta soli
- posiekana dymka
- 1 łyżeczka czerwonej pasty curry
- 1 łyżeczka curry
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- 1/2 łyżeczki kuminu
- szczypta asafetydy




Pokroić bakłażana, umieścić w sitku, posypać solą
i zostawić na pół godziny.
W dużym garnku podsmażyć cebulę i czosnek.
Dodać przyprawy, sól, pokrojonego w kostkę batata i trochę wody.
Po ok. 10 minutach dodać pokrojonego na małe kawałki
i lekko posolonego kurczaka.
Po paru minutach dodać wypłukanego z soli bakłażana
oraz część dymki.
Dusić do miękkości.
Podawać posypane resztą dymki.

Czas przygotowania: 1 godzina
Liczba porcji: 3
Kaloryczność jednej porcji: 300 kcal

Spaghetti z tartą dynią i makiem

Jak dobrze, że jest coś takiego jak dynia;) Korzystając z tego, że jest na nią sezon, przygotowałam pyszne danie, inspirując się przepisem na stronie Kwestia Smaku, na który kiedyś trafiłam i zmieniając go według potrzeb. Takie połączenie sprawdza się znakomicie, chrupiący mak ciekawie komponuje się z dynią, a parmezan, jak zwykle, podkreśla smak dania. Które ma jeszcze tę wielką zaletę, że ląduje na stole w zaledwie 20 minut;)

Pełnoziarniste spaghetti z tartą dynią, makiem i ziołami
- 400g obranej dyni
- 1 ząbek czosnku
- 160g pełnoziarnistego spaghetti
- 3 łyżeczki maku
- sól, pieprz
- świeże zioła (u mnie tymianek i bazylia)
- parmezan

Zetrzeć dynię i podsmażyć razem z wyciśniętym czosnkiem.
Dodać część posiekanych ziół i doprawić, dusić kilka minut.
Dodać mak i resztę ziół.
W międzyczasie ugotować makaron i wyłożyć na niego dynię,
posypując startym parmezanem i ozdabiając bazylią.

Czas przygotowania: 20 minut
Liczba porcji: 2
Kaloryczność jednej porcji: 410 kcal

Makaron z krewetkami i nerkowcem

Dziś kolejne szybkie, nieskomplikowane danie. Takie też muszą być;) Zwłaszcza kiedy nie ma się prawie na nic czasu, jak ja w tym tygodniu. Świetnie, gdy okazują się w dodatku takie smaczne, w tym wypadku za sprawą uprażonych orzechów, makaronu, sosu ostrygowego... Polecam, zwłaszcza na zapracowane dni:)

Makaron z krewetkami i nerkowcem
- 40g orzechów nerkowca
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- zielona ostra papryczka
- 1/2 marchewki
- kilka pieczarek
- 200g krewetek
- pokrojona dymka
- 2 łyżeczki sosu ostrygowego
- 100g chińskiego makaronu jajecznego

Na suchej patelni uprażyć orzechy nerkowca i odłożyć.
Podsmażyć posiekaną cebulę i starty czosnek.
Dodać pokrojoną papryczkę i pokrojoną w cienkie plastry marchewkę.
Wrzucić pokrojone w plasterki pieczarki i krewetki.
Dodać ugotowany w międzyczasie makaron, sos ostrygowy i część dymki i wymieszać.
Gotowe danie posypać orzechami i resztą dymki.

Czas przygotowania: 20 minut
Liczba porcji: 2
Kaloryczność jednej porcji: 410 kcal

Pożegnanie ze śliwką

Śliwki to chyba moje ulubione owoce, dlatego bardzo żałuję, że polskie już się kończą;) Pomyślałam, że pożegnam je należycie jakimś wypiekiem. Padło na to pyszne ciasto o delikatnie śmietankowym smaku, nie za słodkie i z odpowiednio kruchym spodem.  Przepis pochodzi z magazynu "Kuchnia" (nr 9/2011), wydłużyłam tylko czas pieczenia i zastąpiłam ziarenka wanilii esencją.

Tarta ze śliwkami
- 150g zwykłej mąki pszennej
- 70g mąki pszennej razowej
- 50 g cukru pudru
- odrobina esencji waniliowej
- szczypta soli
- 1 jajko
- 100g zimnego masła
- ok. 1/2 kg czerwonych śliwek
- 3 jajka
- 80g cukru
- 1/2 szklanki śmietany 30%

Zagnieść ciasto z obu rodzajów mąki, cukru pudru, esencji waniliowej, soli, jajka i zimnego masła.
Uformować kulę, zawinąć w folię kuchenną i włożyć do lodówki na 30 minut.
Po tym czasie rozwałkować, wyłożyć ciastem formę na tartę wysmarowaną masłem i nakłuć widelcem.
Na wierzchu ułożyć cząstki śliwek.
Jajka ubić z cukrem i powoli wlać śmietankę, stale miksując.
Zalać śliwki i piec ciasto w temperaturze 180 st. C przez 40 minut.
Wystudzić przed podaniem.

Czas przygotowania: 1 1/2 godziny
Liczba porcji: 12
Kaloryczność jednej porcji: 245 kcal

Kurczak z ananasem po malezyjsku

Świeży ananas jest taki pyszny. Tę część, która się u mnie uchowała, wykorzystałam do tego dania;) Od dawna chciałam użyć ananasa do mięsnego dania i okazało się, że dobrze przeczuwałam, że będzie doskonale pasować. Oczywiście nie każdemu musi odpowiadać takie słodko- ostre połączenie, ale na pewno warto spróbować.

Słodko- pikantny kurczak z ananasem po malezyjsku*
- duża pojedyncza pierś z kurczaka
- mała cebula
- 1 ząbek czosnku
- mały kawałek imbiru
- zielona ostra papryczka
- 1/2 małego ananasa (ok. 250g po obraniu)
- ok. 100ml mleczka kokosowego
- 1/2 łyżeczki kuminu
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- sos rybny do smaku
- szczypta soli
- 100g ryżu naturalnego brązowego

Podsmażyć posiekaną cebulę. Dodać starty czosnek, imbir, pokrojoną w paski papryczkę i przyprawy.
Wrzucić pokrojonego w małe kawałki kurczaka, posolić i usmażyć, mieszając.
Wlać mleczko kokosowe i sos rybny do smaku i dusić kilka minut.
Pod koniec dodać ananasa pokrojonego w kostkę i całość podgrzać.
Podawać z ugotowanym w międzyczasie ryżem.

* Natknęłam się kiedyś (nie pamiętam gdzie) na przepis na krewetki z ananasem po malezyjsku i zmodyfikowałam go,
starając się nie zmieniać zbyt wiele i chyba można nadal użyć sformułowania 'po malezyjsku";)

Czas przygotowania: pół godziny
Liczba porcji: 2
Kaloryczność jednej porcji: 450 kcal

Włoska zupa z dyni, pomarańczy i tymianku

Coś pysznego! Nie myślałam, że zupa może mi tak smakować. Nie przepadam za takimi "zmiksowanymi", bez konkretnych dodatków, ale ta okazała się strzałem w dziesiątkę. Zapewne dzięki mojej ulubionej dyni;)

Udało mi się kupić świeży tymianek, więc mogłam wypróbować przepis bez zmieniania go i przekonać się, jak dobrze komponują się wszystkie składniki. Po raz kolejny przekonuję się, że włoska kuchnia nie ma sobie równych, a przynajmniej lokuje się w czołówce;)

Włoska zupa z dyni, pomarańczy i tymianku
- łyżka oliwy
- 1 średnia cebula
- 1 ząbek czosnku
- 450g dyni, obranej i pokrojonej w kostkę
- 600ml wywaru warzywnego (czy drobiowego)
- sól, pieprz
- 1/2 pomarańczy
- 2 łyżki posiekanego świeżego tymianku
- 6 łyżek mleka

W garnku rozgrzać oliwę. Wrzucić posiekaną cebulę i dusić kilka minut, aż zmięknie.
Dodać czosnek i dynię i dusić ok. 2 minut, mieszając.
Wlać sok z pomarańczy i podgrzany wywar, dodać sól, pieprz do smaku,
większość tymianku i drobno startą skórkę pomarańczy.
Gotować pod przykryciem ok. 20 minut, aż dynia zmięknie.
Zmiksować ją, dodać mleko i wymieszać, wsypać resztę tymianku.
Podawać z chlebem.

Przepis znalazłam w książce "Kuchnia włoska" wyd. Olesiejuk.

Czas przygotowania: 40 minut
Liczba porcji: 2
Kaloryczność jednej porcji: 130 kcal

Pełne ziarno górą

Nie mam wyjścia, niedziela równa się pieczenie;) Tym razem postawiłam na muffinki. Chociaż mój ostatni wypiek był pełnoziarnisty, to nie oznacza, że ten nie może też taki być. Zwłaszcza że wcale nie czuć, że jest taki "zdrowy";) Te muffinki smakują świetnie (już na etapie ciasta wyjadanego z miski;)), są wilgotne i lekko pomarańczowe. Polecam.

Pełnoziarniste pomarańczowe muffinki z ricottą i żurawiną
- 175g cukru
- 1 pomarańcza
- 55g masła o temperaturze pokojowej
- 255g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki soli
- 250g ricotty
- 2 jajka
- 50g suszonej żurawiny

W małej misce wymieszać cukier ze skórką startą z pomarańczy i odstawić na 15 minut.
W średniej misce wymieszać mąkę, sól, proszek do pieczenia i sodę.
W dużej misce utrzeć masło z cukrem na puszystą masę.
Dodać ricottę i wymieszać. Wbić jajka i dolać sok z 1/2 pomarańczy; dokładnie zmiksować.
Dodać suche składniki i wymieszać łyżką, niezbyt dokładnie.
Wmieszać żurawinę.
Napełnić ciastem formę na 12 muffinek wyłożoną papilotkami i posypać wierzch cukrem.
Piec ok. 20 minut w temperaturze 175 st. C.

Czas przygotowania: 40 minut
Liczba sztuk: 12
Kaloryczność jednej sztuki: 225 kcal

Przepis znalazłam tu.

Pełnoziarniste ciasto z jesiennymi owocami

Jesień jest czasem wypieków. Zresztą kiedy go nie ma;) Pomyślałam, że upiekę jakieś ciasto z wykorzystaniem jesiennych owoców, póki są, mimo że dopiero co robiłam sernik. Ale jakie zdrowe;) Zawiera tylko mąkę z pełnego przemiału, dlatego jest dość specyficzne w smaku, niemniej bardzo dobre. W dodatku można je jeść bez żadnych wyrzutów sumienia;)
Przepis pochodzi z niezastąpionego bloga Moje Wypieki.

Pełnoziarniste ciasto z jesiennymi owocami
- 150g masła o temperaturze pokojowej
- szczypta soli
- 120g cukru
- 4 jajka
- 250g mąki pszennej pełnoziarnistej (u mnie typ 1850)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki (60ml) mleka
- ok. 600g owoców- u mnie brzoskwinia i kilkanaście śliwek
- ew. cukier puder do posypania

Masło utrzeć na puszystą masę.
Dalej ucierając, dodać sól i cukier.
Wbijać kolejno jajka, miksując po dodaniu każdego.
Na zmianę dodawać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i mleko, miksując.
Ciasto przełożyć do formy o wymiarach ok. 23x27cm wyłożonej papierem do pieczenia.
Na wierzchu ułożyć cząstki owoców.
Piec w temperaturze 175 st. C przez ok. 40 minut.
Ostudzone ewentualnie posypać cukrem pudrem.

Czas przygotowania: 1 godzina
Liczba porcji: 20
Kaloryczność jednej porcji: 150 kcal

Bądź sobą!

Niewiele trzeba, by zrobić pyszne danie. Zwłaszcza według kogoś, kto jest wielką fanką makaronu soba i sosu ostrygowego:) A prażone orzeszki... Coś pysznego. Uczta w 15 minut;) Może trochę przesadzam, bo byłam wtedy po prostu bardzo głodna, ale i tak ten smak można tylko chwalić.

 
Soba z orzeszkami ziemnymi i sosem ostrygowym
- 140g makaronu soba
- 40g orzeszków ziemnych
- 1 ząbek czosnku
- 3- centymetrowy kawałek imbiru
- 1 łyżeczka sosu sojowego
- 2 łyżeczki (nie pamiętam dokładnie) sosu ostrygowego
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- szczypta świeżo mielonego pieprzu
- natka pietruszki, choć oczywiście lepiej kolendra:)

Ugotować makaron i uprażyć na suchej patelni orzeszki.
Podsmażyć starty imbir i czosnek.
Dodać makaron, sosy i przyprawy; dokładnie wymieszać.
Gotowe danie posypać posiekaną natką i uprażonymi orzeszkami.

Czas przygotowania: 15 minut
Liczba porcji: 2
Kaloryczność jednej porcji: 390 kcal 

Sernik limonkowy

Od dawna miałam ochotę zrobić sernik. No i zjeść;) Dzisiaj do tego doszło (jako kontynuacja trzytygodniowej już tradycji niedzielnego pieczenia;)), więc z dumą prezentuję mój pierwszy wypiek tego typu. Myślę, że bardzo udany. Sernik wyszedł bardzo lekki i puszysty, no i pyszny, z odpowiednią dozą "cytrusowości".

Sernik limonkowy
- 60g roztopionego masła
- 190g ciasteczek Digestive
- 280g cukru
- 5 jajek
- 1kg trzykrotnie mielonego twarogu półtłustego (u mnie President)
- 120g miękkiego masła
- 2 limonki
- 1 cytryna
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- ew. gotowy zielony lukier


Pokruszyć ciasteczka i wymieszać z roztopionym masłem.
Wylepić nimi dno wyłożonej folią aluminiową tortownicy o średnicy 24cm i włożyć do lodówki.
Żółtka i cukier ucierać, aż masa będzie bardzo jasna.
Dodać ser, masło, mąkę, skórkę startą z limonek i cytryny oraz sok z 1 limonki i 1/2 cytryny; zmiksować.
Białka ubić na sztywną pianę i wmieszać w masę serową.
Wylać ją na spód z ciastek, wygładzić i piec w temperaturze 170 st. C
przez ok. 1 godzinę i 5 minut (sprawdzić patyczkiem).
Stopniowo wystudzić i polać lukrem.


Czas przygotowania: 1 1/2 godziny
Liczba porcji: 12
Kaloryczność jednej porcji: 450 kcal